" Hej Jess! Powrotu do zdrowia! Alice ;) PS. Mam nowy numer "
Kiedy ją przeczytałam kamień spadł mi z serca. Alice to moja ukochana kuzynka. Jest o rok starsza ode mnie i mieszka w Londynie. Dawniej utrzymywałam z nią więcej kontaktów, ale od przeprowadzki do Francji wszystko się zmieniło. Mimo to, zastanawiałam się skąd ona wie, że jestem w szpitalu, ale w końcu doszłam do wniosku, że to chyba mój kochany tatuś zadzwonił do wszystkich. Wiem, że się o mnie martwią, ale bez przesady. Szybko odpisałam Alice i spojrzałam przez okno. Była cudowna pogoda, a ja musiałam tu tak gnić na tym łóżku. Chciałabym już stamtąd wyjść, ale lekarz powiedział, że najwcześniej wyjdę za tydzień. Nie podoba mi się to, ale dobrze wiem, że ani tata ani Will czy Olivka nie pozwolą mi chociaż wyjść na dwór.
- Ekhem... - usłyszałam za sobą ciche chrząknięcie, więc odwróciłam się w kierunku drzwi
- Maks? - zapytałam troszkę zdziwiona
- No a kto inny? Hej - dodał z lekkim uśmiechem
- Hej, co cię tu sprowadza?
- Przyszedłem zapytać, jak się czujesz? - powiedział siadając obok łóżka. Czułam, że przyszedł po co jeszcze
- W sumie to jest bardzo dobrze. Tabletki pomagają
- To super - dodał i zapadła chwilowa cisza
- Ee... Jessica?
- Noo?
- Chciałem ci się o coś spytać
- Wal - odpowiedziałam choć serce zaczęło mi szybciej bić
- Nie masz wrażenia, że Olivka się jakoś dziwnie zachowuje?
- Nie, a coś się stało?
- Ostatnio chodzi jakaś zamyślona
- Eee tam nie przejmuj się... Znamy się już długo i wiem, kiedy coś jest nie tak
- Na pewno?
- Tak, nie martw się
- Dziękuję
- Nie ma sprawy
Maks spojrzał na zegarek i oznajmił, że musi już iść na co ja powiedziałam krótkie "Pa" i wróciłam do rozmyśleń. Dobrze wiedziałam, że Olivka chodzi zamyślona, ale ja też byłam wtajemniczona w ten plan. Otóż zbliżały się urodziny Maksa i postanowiliśmy zrobić mu imprezę - niespodziankę. Wszystkie przygotowania były dość męczące, a mój "wypadek" jeszcze to skomplikował, gdyż zrzuciłam więcej pracy na przyjaciół. Chciałam jak najszybciej wrócić do zdrowia, żeby móc im pomóc. W końcu zostały jeszcze dwa tygodnie. Niby to dużo, ale impreza ma wyjść perfekcyjnie i wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Nie możemy przecież dać plamy.
Nie liczyłam na to, że ktoś mnie jeszcze dzisiaj odwiedzi, ale było by miło. Nagle usłyszałam dziwne odgłosy. Szybko odwróciłam się w kierunku drzwi, ale nikogo tam nie było. Po chwili uśmiechnęłam się sama do siebie, bo to ja byłam źródłem tych dźwięków, a raczej mój brzuch, który domagał się w tej chwili jedzenia. Jako, że śniadanie, o ile można to tak nazwać, miało być o 10.00., energicznie otworzyłam szafkę, w której zostały jeszcze jakieś żelki. Po chwili została już tylko pusta powierzchnia obita deskami.
Nie chciało mi się siedzieć bezczynnie, więc złapałam w ręce książkę Nicholasa Sparksa " Ostatnia Piosenka " i zaczęłam po raz setny ją czytać. Nawet nie wiem, kiedy, ale zasnęłam.
Od kiedy byłam w szpitalu moje drzemki stawały się kilkogodzinnym snem. Nie uważam to za jakiś powód do rozpaczy, gdyż przynajmniej czas szybciej leciał. Kiedy się obudziłam zastałam w pokoju Willa.
- Hej skarbie - zaczął jako pierwszy
- Cześć - odpowiedziałam ziewając
- Eee a czemu bez żadnego miłego słówka? - zapytał z udawanych fochem
- No powiedziałam cześć - odparłam udając, że nie wiem o co chodzi
- Ale ja powiedziałem do ciebie skarbie
- O to przepraszam kotku - dodałam z coraz większym uśmiechem na twarzy
- Tylko kotek?
- A myślałeś, że co?
- No ja nie wiem, ale na przykład hmm... - przeciągał
- Dobra już nie kończ - powiedziałam śmiejąc się - Długo już jesteś?
- Nie, dopiero przyszedłem, a tak w ogóle to jakiś sms do ciebie przyszedł... od Nieznajomego - odparł szczególnie akcentując ostatnie słowo. Numer Alice zapisałam sobie już rano, więc to nie mogła być ona.
- Nie przeczytasz? - zapytał zdziwiony
- Eee tam szkoda czasu... a tak w ogóle, to co u Meg?
- Jessica, nie zmieniaj tematu... kto do ciebie pisze?
- Nikt, a kto miał by pisać? - zapytałam
- No ja myślałem, że ty mi to powiesz, ale chyba się nie dowiem
- Ale ja też nie wiem, kto to... No chyba widzisz, że wyświetla się Nieznajomy
- To pokaż tego sms'a
- Nie
- Czemu?
- Bo nie
- Jess, tylko na taka odpowiedź cię stać? Widzę, że coś cię trapi w związku z ta wiadomością. Powiesz mi?
- Ehh... Ale...
- I znowu to " ale ". Ufasz mi?
- Tak - odpowiedziałam bez zastanowienia
- Tooo?
- Dobra, daj ten telefon - powiedziałam w duszy modląc się byle by nie był to ten Nieznajomy, o którym myślę
Will podał mi urządzenie i odczytałam wiadomość:
" Hej misiu... Jak tam w szpitalu. Twój chłoptaś na pewno się tobą opiekuje... Nie długo to się skończy. "
W myślach czytałam ją kilka razy zanim pokazałam ja Willowi.
- Który to już raz?
- Ale co?
- Który raz do ciebie pisze?
- Nie mam pojęcia
- Ale pisał wcześniej tak? - zapytał na co ja kiwnęłam znacząco głową - Czemu mi nie powiedziałaś?
- Bo byś się wkurzył
- Na kogo? Na ciebie? Nie, tylko myślałem, że mi ufasz - powiedział z żalem
- Bo ci ufam - powiedziałam z lekko załamującym się głosem - Will ja bym sobie sama poradziła
- Sama? Wątpię
- Tak, sama, a co?
- Nie, nic
- A co, za słaba jestem?
- Nie, nie o to chodzi
- To o co?
- Nie ważne
- Wiesz co Will. Wiedziałam, że to się tak skończy jak przeczytasz tego sms'a. Dlatego nie chciałam ci ich pokazywać, ale ty się uparłeś i proszę bardzo. Nie mam ochoty o tym gadać, najlepiej by było jakbyś mnie zostawił samą
- Jak chcesz - odpowiedział po czym skierował się w kierunku wyjścia rzucając krótkie " Pa"
Kiedy tylko wyszedł po moim policzku zaczęły spływać słone łzy. Czemu jestem taka wrażliwa!?
Dobra, już się nie kontroluję z tymi rozdziałami, ale co tam xd
Jest taki hmm... w miarę...
Dziękuję za komentarze! :) Komentujcie dalej, bo motywuje mnie to do dalszej pracy ;)
A teraz szantażyk xd
30 komentarzy = nowy rozdział... nie zawiedźcie mnie
paa ;*
ale ciekawe, uwielbiaaaaam te twoje rozdziały! :3
OdpowiedzUsuńyeah bardzo dobrze to napisałaś !!
OdpowiedzUsuńLubię Twoje opowiadanie bo go "nie kaleczysz", nie robisz błędów rzucających sie podczas czytania i w ogóle czyta się lekko i przyjemnie :):):)
pozdrawiam
Bardzo mi się podoba pisz dalej jest super
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle to zapraszam na 3 rozdział na
http://story-of-my-life-jurka.blogspot.com/
Świeetny ! <33333333
OdpowiedzUsuń+zostalas otagowana u mnie na blogu <3
świetny, czytałam z dwa razy ;d
OdpowiedzUsuńcudny <3, szkoda by było, jakby przez te wiadomości Jessica i Will mieliby się kłócić ; rozdział zajebisty i czekam na następny :))) ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam na 4 rozdział ;* na
OdpowiedzUsuńhttp://story-of-my-life-jurka.blogspot.com/
dopisałam jeszcze coś do postu ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam ;P
Super .!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na 30 komci hihi ; )
Czekam z niecierpliwością na 30 komentarzy ! ;D
OdpowiedzUsuńtak, u mnie dziś pogoda również się polepszyła, a teraz burza o0
OdpowiedzUsuńczekamy na następny:)
OdpowiedzUsuńpisz szybciej następny , nooo !
OdpowiedzUsuńSpamujcie ludzie ! ! xDDDDDDDDDD
pisałam o tym tuszu:) Wystarczyło poszukać w zakładce beauty. :)Masz link : http://inopportune-officjalblog.blogspot.com/2012/04/tusz.html
OdpowiedzUsuńSuper jest ten blog !!!
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się tu.
Zapraszam do mnie :d
Pisz szybciej X D Zmniejsz tą liczbę komentarzy :D
OdpowiedzUsuńSuper blog, obserwuję. <333
Zerknij coś na chwilę do mnie.
świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńPochłonęło mnie :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż :)
ja też uwielbiam :3
OdpowiedzUsuńKocham to . ♥
OdpowiedzUsuńświetny rozdział i całe opowiadanie też. :D
Pozdro.; *
Cool !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjest możliwość jakiegoś streszczenie dotychczasowych rozdziałów? :)
OdpowiedzUsuńjuż od nowego rozdziału będę pisać te '-' :) okej, jak już zrobisz to daj znać bo bardzo bym chciała już zacząć czytać tylko mam troszkę obowiązków i długo zajęłoby mi czytanie od początku :) / dziękuję za komentarz u mnie mam nadzieję, że będziesz wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńno i skończyłam. Jest mega<3 czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńPowtórzę to jeszcze raz mega !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowa notke ;)
;p
OdpowiedzUsuńoo kolejna osoba mi to mówi ;d
OdpowiedzUsuńI nowy rozdział moja droga ! Jest chyba razem ze mną 31 komentarzy :D
OdpowiedzUsuńSuper piszesz. ♥♥♥
Wbijaj do mnie ... mam jakoś mało czytelników :c
sensiix3.blogspot.com
o ja ! przypadkiem wbiłam, zostanę! :D
OdpowiedzUsuńChciałabym , żeby historie, które pisze, były tak ciekawe, jak Twoje! ;*
mega ;)
OdpowiedzUsuńno juz jest wiecej niz 30 komentarzy !
OdpowiedzUsuńgdzie nowy rozdziaal ja sie pytam?
przecież już masz 35 komentarzy, na co czekasz!?:D
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowy rozdział!:)
OdpowiedzUsuńej ej , kłamczucho !
OdpowiedzUsuńjuż dawno pojawiło się 3o komentarzy ! ; ))
czekam na nowy rozdział ;d
OdpowiedzUsuń